Archiwum kategorii: Trabant 601

Aleś zepsuł Trabanta ;)

Poprawiony wydech i nowe koła

W weekend ogarnięte zostało mocowanie wydechu – tłumik końcowy został cofnięty i wyprostowany. Wcześniej na wybojach uderzał o wzmocnienie podłogi bagażnika, teraz jest OK. Trzeba będzie jeszcze przedłużyć końcówkę, ale już nic nie uderza (a może wleci wydech z nierdzewki – jeszcze się okaże).

Poza tym przyjechały nowe koła z oponami, niestety z jednej schodziło powietrze + potrzebne były dystanse do przodu, więc na razie zmienione są tylko z tyłu.

Kilka zdjęć:

Widać koniec

Przez ostatni miesiąc, podziało się całkiem sporo. W skrócie: polakierowane zostały elementy, które jeszcze lakierem pokryte nie były, zamontowane zostały halogeny, listwy aluminiowe wokół dachu zostały wypolerowane i zamontowane. Generalnie z zewnątrz poza listwami wzdłuż auta i paroma drobiazgami zostało wszystko ogarnięte – został jeszcze środek i bagażnik.

Poza tym wstępnie opłukane z kurzu i wstępnie nawoskowane 😉 Dziś autem zrobiłem 43km 🙂

Kilka zdjęć:

 

Ostatni miesiąc

Przez ostatni miesiąc podziało się całkiem sporo 🙂

Środek został wstępnie poskładany (boczki drzwi z głośnikami, fotel pasażera, deska rozdzielcza, część przełączników, zegary). Na drukarce 3d zostały wydrukowane prototypy ramek zegarów – pasują całkiem spoko, trzeba tylko wydrukować wersje finalne z czarnego PLA i pokryć plastidipem.

W bagażniku zamontowany został nowy akumulator Centra. Nad nim zostało sporo wolnego miejsca, które zostało zagospodarowane zbudowaną na wymiar skrzynią basową z głośnikiem 250mm (zregenerowany na oryginalnych częściach Tonsil). Całość napędzana będzie przez wzmacniacz z serii Sony Xplod.

Z mechaniki: pompa hamulcowa wymieniona na Uno/Panda (większa średnica tłoka, poprzednia nie dawała rady tylnym zaciskom), tylne zaciski ponownie rozebrane i wymienione wszystkie gumki a w jednym tłok (miał spore rysy), wyregulowany ręczny, układ ponownie odpowietrzony.

W komorze silnika zrobiony wstępny porządek z wiązkami elektrycznymi (owinięte taśmą i ułożone w komorze). Poza tym dopasowane i pomalowane wzmocnienie sanek do grodzi.

Tymczasowo zamontowany został też przedni zderzak i tablice rejestracyjne. Generalnie auto odpala, jeździ, skręca, hamuje i przeszło okresowe badanie techniczne 🙂 Na chwilę obecną (z racji pogody i poprawek które muszę zrobić) przejechałem nim 30km i wygląda na to że wszystko będzie OK.

Zdjęć kilka, bo nie było czasu żeby robić:

Maska w kolorze

Kolejny krok w stronę końca 🙂 Maska została polakierowana. Na grill wpadła „customowa” siatka na grilla. Jeszcze tylko emblemat i będzie git.

Pod maską wymieniona została chłodniczka nagrzewnicy (okazało się ze stara cieknie).

Poza tym boczki drzwi zostały wycięte ze sklejki wodoodpornej, poskładane zostały przednie lampy. Rozpoczęta została też zabudowa bagażnika.

 

Kilka zdjęć:

Grill maska i zderzak

Przez ostatnie dwa weekendu udało się ogarnąć przedni grill, maskę, tylny zderzak i parę drobiazgów.

Przedni grill został zakupiony nowy, docięty aby odsłonić chłodnicę i dolot powierza. Głębokie rysy zostały zaszpachlowane, metalowe elementy zabezpieczone antykorozyjnie. Następnie całość została pokryta podkładem akrylowym, wyszlifowana i pokryta lakierem.

Maska została roznitowana, szkielet został wyczyszczony z rdzy, zabezpieczony APP R-Stop i podkładem reaktywnym i pokryty lakierem. Duro zostało pokryte podkładem akrylowym i lakierem od wewnątrz. Po sklejeniu i skręceniu (zamiast nitowania) całość została spasowana na aucie. Dodatkowo do maski zamontowane zostały dwa siłowniki gazowe (żeby nie było patyka ;))

Tylny zderzak wyprowadzony został już wcześniej, wystarczyło go tylko wyszlifować i pokryć lakierem. Po wyschnięciu zostały przykręcone lampy i zderzak został zamontowany na aucie.

W wolnej chwili została pomalowana jeszcze na kremowo deska rozdzielcza (też wcześniej zaszpachlowana i pokryta podkładem).

Kilka zdjęć:

Aktualny status projektu

Ostatnio z okazji tygodniowego urlopu sporo się działo. Mechanika została praktycznie w całości ogarnięta, zostały tylko poprawki i parę drobiazgów. Hamulce poskładane, odpowietrzone i coś tam hamuje 😉 Ręczny pospinany i wstępnie wyregulowany.

W środku zmontowana została kanapa wraz z oparciem i fotel kierowcy. Poza tym zamontowane wstępnie rury do nawiewu, skręcona dźwignia zmiany biegów.

Na zewnątrz zamontowane chlapacze, nowe wkłady lamp na żarówki H4. W drzwiach pasażera zamontowane zostały uszczelki zgarniające szyby. W kolejce czekają jeszcze emblematy ze stali nierdzewnej i lusterka zewnętrzne.

Kilka zdjęć z dziś: