Archiwum kategorii: Trabant 601

Aleś zepsuł Trabanta ;)

Do przodu

Dziś polakierowany został przygotowany wcześniej szkielet drzwi kierowcy oraz zawiasy drzwi. W czasie gdy lakier się utwardzał, spasowana została klapa bagażnika (musiałem kupić inną sztukę, gdyż pas tylny który kupiłem miał inną krzywiznę i stara klapa kompletnie nie pasowała). Całe szczęście nowa klapa pasuje idealnie i jest w dużo lepszym stanie (wystarczy zmatowić, zapodkładować wyszlifować i można lakierować).

Poza tym na miejsce wpadła nowa chłodnica i przednie kierunkowskazy.

Kilka zdjęć:

Elektryka

Z racji tego, że w weekend zakład energetyczny spłatał figla (nie było jednej fazy) i nie było możliwości odpalenia kompresora, skupiłem się na składaniu auta do kupy. Udało się pospinać prawie całą elektrykę, zamontować cewkę zapłonową i inne drobiazgi. Poza tym pomalowany i zamontowany został układ wydechowy i odpalony silnik (na razie tylko na chwilę – bez spiętego chłodzenia). Coś tam jeszcze cyka, mam nadzieję że zawór a nie panewka, ale to będziemy ogarniać w ramach wolnego czasu.

Kilka zdjęć:

 

I filmik z odpalania:

Montaż szyb

Dziś udało się zamontować wszystkie szyby. Uszczelki były nowe, nieułożone i twarde więc szło to bardzo powoli, ale się w końcu udało. Poza tym spasowana została wstępnie klapa tylna.

Auto obecnie prezentuje się tak:

Polerowanie

Po lakierowaniu, przyszedł czas na dopieszczenie lakieru. Wszystkie widoczne miejsca zostały zmatowane papierami P2000 a następnie P2500 na mokro. Po wytarciu resztek pyłu, zmatowane miejsca zostały wypolerowane pastę Farecla G3, następnie Farecla G10 i na końcu nawoskowane.

Jak na garażowe warunki i przeciwności losu (awaria sprężarki, itp.) myślę że wyszło spoko:

Lakierowanie

Wreszcie dobrnęliśmy do etapu lakierowania karoserii. Na początek, całość została zmatowana papierem P500 na maszynce mimośrodowej. Następnie po odpyleniu i wtępnym przemyciu całości auto zostało wstawione do wcześniej przygotowanej „komory” lakierniczej.  Kolejnym krokiem było ponowne odtłuszczenie całości lakierowanej powierzchni oraz przetarcie ściereczką antystatyczną.

W końcu na całość położone zostały dwie pełne warstwy lakieru akrylowego 2K. Niestety z racji braku sensownej kabiny, braku umiejętności i awarii sprężarki w trakcie (pęknięty wąż), całość będzie musiała być jeszcze wypolerowana (miejscami jest skórka pomarańczy i trochę wtrąceń). Ale myślę że uda się to wyprowadzić tak jak być powinno.

Kilka zdjęć:

Szpachlowanie, etap 2

Całe auto zostało zmatowane wstępnie papierem ściernym P320 na sucho – dzięki temu „wyszły” wszelkie niedoskonałości i dołki. Aby niczego nie pominąć, auto zostało kilkukrotnie dokładnie obejrzane i wszelkie miejsca które wymaja poprawek zostały zaznaczone markerem na czerwono. Następnie nałożona i wyprowadzona została szpachlówka wykańczająca Novol. Czynności te były powtórzone kilkukrotnie aby wszystko było równe. Następnie na miejsca przeszlifowane do blachy i szpachlę położony został grunt reaktywny. Po odparowaniu, całość została przetarta ściereczką antystatyczną i pomalowana podkładem akrylowym.

Kilka zdjęć: