Składamy, składamy…

Wykładzina wreszcie ułożyła się jako-tako po 2 tygodniach dociskania do podłogi. W weekend udało się ogarnąć kilka pierdółek we wnętrzu. Na swoje miejsce zamontowana została pomalowana i podkładana dźwignia hamulca ręcznego. Zamontowany został też pedał sprzęgła i hamulca.

Tylne boczki zostały wygłuszone pianką gumową i oklejone materiałem obiciowym (żaden ze mnie tapicer, ale chyba nie jest najgorzej).

Pod maską, do ściany grodziowej przykręcona została redukcja pompy hamulcowej oraz pompa hamulcowa. Wykonałem też nowe cięgno wybieraka (poprzednie to była prowizorka) i już pomalowane czeka na montaż.

Z zewnątrz na w drzwiach pasażera została zamontowana nowa klamka (drzwi kierowcy wymagają jeszcze przeróbek pod centralny zamek).

Kilka zdjęć: