W ostatnim tygodniu, dojechał zamówiony na początku roku (jeszcze po starej cenie;)) podnośnik dwukolumnowy marki Retats L-220R (automat, na ramie). Z racji że w rozdzielnicy został przygotowany dla niego osobny obwód, po ustaleniu miejsca gdzie będzie montowany, został podciągnięty dedykowany przewód z rozdzielnicy. Następnie przystąpiliśmy do rozpakowania paczki i montażu, co w trzy osoby okazało się ciężkie ale możliwe 🙂 Najpierw rama została przykręcona do betonu na kotwach M18. Następnie na ramie stanęły kolumny, zostały przeciągnięte linki, podpięte przewody hydrauliczne, elektryczne, zamontowane blokady, osłony, wlany olej, przesmarowane ślizgi i liny, podłączona elektryka i problem – powoli podnosi, a po wyżej pewnej wysokości wcale. Diagnostyka układu hydraulicznego wskazała winowajcę – zawór opuszczania, okazało się że jest zacięty w pozycji otwartej. Po wyczyszczeniu i przedmuchaniu, wszystko zaczęło działać poprawnie. Po sprawdzeniu wszystkiego jeszcze raz nadszedł czas na podniesienie pierwszego auta 😉
Trzeba jeszcze podnieść szynę i automat do bramy, aby uzyskać dodatkowe centymetry wysokości podnoszenia, bo brakuje dosłownie 10cm aby dało się wygodnie pracować.