W sumie to nie było to planowane na ten rok, ale przypadkiem udało się zakupić wełnę mineralną w „nie złodziejskiej” cenie. W związku z tym ruszyły pracę z ociepleniem dachu oraz ścian. Z racji że garaż się już trochę zagracił, do niektórych miejsc dostęp był „trudny”, ale udało się ułożyć oraz zasznurkować wełnę w całym budynku. W środku zrobiło się dużo ciszej i cieplej. Nawet przy lekkim mrozie na zewnątrz, temperatura w środku jest znośna bez ogrzewania. rozpoczął się też proces rozkładania foli paroizolacyjnej, zrobiony jest dach, rozpoczęły się prace na ścianach. Na ten rok koniec, kolejne prace już w nowym roku (rozłożenie folii do końca, obicie ścian wewnętrznych).