Przyszła wiosna…

… i wreszcie można kończyć blacharkę. Na początek trabant przeniesiony w inne miejsce, w budzie zostało tylko tylne zawieszenie. Z przodu po wyjęciu silnika z zawieszeniem, w komorze silnika zostały zaspawane wszystkie niepotrzebne otwory (po kraniku, itp.). Poza tym wykonane zostały wstawki w podszybiu tylnym i nad drzwiami kierowcy.