Po progach przyszedł czas na resztę spodu. Jaskółka (oryginał DDR, przeleżał w jakimś garażu trochę lat ale był w idealnym stanie) została docięta i przyspawana do nowych progów. Pozostałe wzmocnienia zostały wygięte z blachy na wymiar (tak, wiem, środkowe ma inny kształt niż oryginał).
Całość została wspawana po wycięciu zgliszczy podłogi (podłogę mam też już nową dorobioną na wymiar). Z racji że teraz będzie trochę pasowania a nie chciałem żeby ruda się dobierała do nowych elementów całość została pryśnięta podkładem reaktywnym (na razie od zewnątrz – od wewnątrz jak wytnę resztę podłogi).
Dwa zdjęcia: