Pogoda sprzyjała, więc narzuciliśmy na garaż tynk (Atlas silikonowo silikatowy biały). Ściana po ścianie, ręcznie pacą + zatarcie pacą z tworzywa. Jak na pierwsze tynkowanie to myślę że wyszło całkiem spoko i na domu będzie już łatwiej 😉 Poza tym zostały zamontowane rury spustowe do rynien, na razie odprowadzone peszlem na bok. Kilka zdjęć:
Archiwum kategorii: Budowa garażu
Budowa garażu: siatka, klej i grunt pod tynk
Przyszła jesień, skończyły się upały – można działać dalej. Na początek wycięta została wystająca piana, wkręciliśmy wystające wkręty, itp. Następnie płyty zostały zagruntowane i wklejone narożniki oraz wykonana obróbka wokół okien, drzwi i bramy garażowej. Kolejnym krokiem było nałożenie warstwy kleju na całość powierzchni ścian i zatopienie w niej siatki oraz wstępne wyrównanie. Po kilku dniach nałożona została druga – wyrównująca warstwa kleju.
Po wyschnięciu i jak pogoda pozwoliła, ściany zostały przeszlifowane zgrubnie P40, aby wyrównać pozostałe nierówności na kleju, następnie zagruntowane gruntem wodorozcieńczalnym. Po wyschnięciu gruntu, została nałożona podkładowa masa tynkarska Atlas Cerplast. Kolejnym krokiem będzie tynk silikonowy – jak tylko pojawi się okno pogodowe.
Kilka zdjęć:
Budowa garażu: podłoga, parapety i uziom
W ostatnim czasie, udało się ogarnąć podłogę. Na początek beton został zagruntowany, następnie zostały ustawione repery, wydrukowane na drukarce 3d (bo nie będę płacił milionów monet za gotowe ;)). Po wyznaczeniu mniej więcej poziomu (bo na idealny poziom brakło by materiału), wylaliśmy 17 worków wylewki samopoziomującej WEBER. Niestety nie obyło się bez błędów i mimo odpowietrzania wylewki wałkiem z kolcami i tak zostały bąbelki powietrza, którym nie udało się na czas wydostać. W związku z tym po wyschnięciu, dziurki zostały zatarte wylewka oraz gipsem a następnie cała podłoga została wyszlifowana maszynowo.
Po wyschnięciu (około 7dni) podłoga została zagruntowane (zgodnie z zaleceniami producenta) i pomalowana dwoma warstwami żywicy epoksydowej 2K. Całość sobie teraz finalnie schnie i się utwardza, ale można już po niej chodzić.
Poza tym zamontowaliśmy parapety zewnętrzne, wbiliśmy wreszcie szpilke do uziemienia (6m) – nie było jeszcze pomiarów rezystancji, ale będą jak tylko ogarnę miernik. Ze szpilki do budynku idzie bednarka, która wchodzi w GSU, skąd wychodzą linki 16mm2 do ochronników, do uziemienia paneli oraz do doziemienia przewodu PE.
Kilka zdjęć:
Budowa garażu: płyty OSB na ściany, cz. 2
Budowa garażu: płyty OSB na ściany, cz. 1
Zima, zima, ale powoli do przodu z budową garażu. Stopniowo na kolejne fragmenty ścian, układamy folię paroizolacyjną, kleimy łączenia, wypuszczamy przewody i później przykręcamy OSB, przygotowując od razu otwory pod okna, mocując gniazdka elektryczne itp. Stan taki pewnie potrwa do wiosny. Kilka zdjęć:
Budowa garażu: montaż fotowoltaiki cz. 2
Aby montaż inwertera wykonać na gotowo, najpierw przykręcone zostały płyty OSB, które miały być w miejscu montażu. Następnie na ścianie zawisł inwerter – rozstaw otworów montażowych idealnie spasował w rozstaw szkieletu, więc wisi solidnie. Zostały tylko wykonać połączenia elektryczne i skonfigurować go do pracy w naszej sieci energetycznej. Wykonana została też główna szyna uziemiająca, do której wpięte zostały wszystkie ograniczniki przepięć, przewody PE oraz przewód ochronny podłączony do profili montażowych na dachu. Zaraz po zamontowaniu inwertera, zadzwonił technik z Taurona że ma zlecenie na wymianę licznika a po 30 minutach zamontowany był już nowy licznik dwukierunkowy, więc można było włączyć całą instalację. Dodatkowo jeszcze, aby mieć podgląd na inwerter, ze starego laptopa powstał prowizoryczny Access Point z modemem 3g, który pozwolił na podłączenie datalogera inwertera z internetem.