W ostatnim czasie, udało się ogarnąć podłogę. Na początek beton został zagruntowany, następnie zostały ustawione repery, wydrukowane na drukarce 3d (bo nie będę płacił milionów monet za gotowe ;)). Po wyznaczeniu mniej więcej poziomu (bo na idealny poziom brakło by materiału), wylaliśmy 17 worków wylewki samopoziomującej WEBER. Niestety nie obyło się bez błędów i mimo odpowietrzania wylewki wałkiem z kolcami i tak zostały bąbelki powietrza, którym nie udało się na czas wydostać. W związku z tym po wyschnięciu, dziurki zostały zatarte wylewka oraz gipsem a następnie cała podłoga została wyszlifowana maszynowo.
Po wyschnięciu (około 7dni) podłoga została zagruntowane (zgodnie z zaleceniami producenta) i pomalowana dwoma warstwami żywicy epoksydowej 2K. Całość sobie teraz finalnie schnie i się utwardza, ale można już po niej chodzić.
Poza tym zamontowaliśmy parapety zewnętrzne, wbiliśmy wreszcie szpilke do uziemienia (6m) – nie było jeszcze pomiarów rezystancji, ale będą jak tylko ogarnę miernik. Ze szpilki do budynku idzie bednarka, która wchodzi w GSU, skąd wychodzą linki 16mm2 do ochronników, do uziemienia paneli oraz do doziemienia przewodu PE.
Kilka zdjęć: