Z racji że stara skrzynia hałasowała, została zakupiona inna – z zewnątrz wyglądała tragicznie, ale wszystkie biegi lekko chodziły i nie hałasowała przy kręceniu wiertarką. Cała wymiana odbyła się w ciągu około 8 godzin – 2 godziny w piątek i 6 w sobotę. Wymagane było wyjęcie całego zespołu napędowego, a dodatkowo nowa skrzynia musiała być umyta i przerobiona (inne otwory na łapę z tyłu, zmodyfikowany wybierak, itp.). Cała operacja powiodła się i auto już jeździ, biegi wchodzą lekko, nie hałasują i nie wyskakują.
Kilka zdjęć:
Z racji że auto jest już mechanicznie skończone, zacząłem stroić mapy paliwa: