W ubiegły weekend trabant wylądował na pleckach. Z racji braku czasu wymieniony został tylko drugi próg. W kolejce na zamontowanie czeka już jaskółka, nowe nadproża oraz w dużej części nowa podłoga wraz z wzmocnieniami.
Parę zdjęć:
Wreszcie zrobiła się ładna pogoda, można było budę wyjąć na powietrze. Jak to zwykle bywa okazało się że jest gorzej niż się wydawało. Większość elementów było już naprawiane/wymieniane/dorabiane. Aby zrobić wszystko dobrze, do wymiany jest praktycznie cały spód.
Przed rozpoczęciem prac, wewnątrz między słupkami wspawana została rama pomocnicza, mająca zapobiec przemieszczeniem się poszczególnych elementów oraz stare sanki aby mieć punkt odniesienia do montażu jaskółki. Po 3 dniach walki udało się wyciąć jaskółkę (a raczej jej resztki i łaty) oraz jeden próg (na razie przyspawany tylko do tych elementów które zostaną). Kilka zdjęć:
Do wymiany zostały: drugi próg, cała podłoga, nadproża i wzmocnienia pod podłogą.